studium nad chciwością i strachem.
W spekulacji każdym towarem górę biorą emocje, powodując wypaczenie ceny rynkowej wynikającej wyłącznie z fundamentów. Analiza techniczna to sposób wychwytywania tych momentów "nadmiaru emocji" , w celu przewidywania kursu.
"Technika" nie interesują fundamenty, bo wychodzi z założenia ,że wszystko jest już uwzględnione w cenie, tylko analizując wykres , a więc historię notowań ceny danego towaru, doszukuje się specyficznych , powtarzalnych formacji. Wspomaga się szeregiem wskaźników, które informują czy rynek jest silnie wykupiony i należy spodziewać się korekty, bądź odwrotnie, czy poziom pesymizmu jest taki wysoki, iż należy spodziewać się wzrostu cen.
Najbardziej spekulacyjnym towarem ostatnich dni jest bitcoin , czyli jak twierdzą niektórzy "kryptowaluta" , lub jak nazwałbym ja to zjawisko -wirtualne złoto.
Bitcoin jest towarem, którego wyprodukowanie wymaga pewnych kosztów. Mówi się o "wykopywaniu" tychże , co przypomina właśnie pozyskiwanie złota. Koszty "wykopania" bitcoina to energia elektryczna potrzebna do zasilania rozszyfrowywujących komputerów.
Ilość bitcoinów jest ograniczona podobnie jak ilość złota i koszt pozyskania każdej kolejnej jednostki jest coraz większy. Tak jak ze złotem.
Złoto zanim stało się środkiem wymiany musiało posiąść jedną podstawową cechę - być towarem pożądanym. Nie miało ono żadnego praktycznego zastosowania jak dziś w przemyśle , kiedyś złoto było wyłącznie symbolem prestiżu.
Na ten prestiż składało się : rzadkie występowanie tego kruszcu, efektowny wygląd. Z tych dwóch to właśnie "efektowny wygląd" był tym czynnikiem decydującym , bo innych równie rzadkich materiałów było niemało , ale nie zyskały one tej renomy co właśnie złoto. W eksponowaniu prestiżu posiadania złota pomagała odporność na czynniki środowiska i łatwość obróbki.
Ta łatwość obróbki była także czynnikiem wspomagającym użycie złota jako pieniądza, łatwo było odlać krążek i wybić podobiznę władcy. Ale decydującym czynnikiem było pożądanie posiadania złota, które nadawało mu wartość samą w sobie.
Bitcoin też może być synonimem prestiżu. Wszystko jest kwestią umowną . Nie wiadomo dlaczego pożądane są ubrania czy perfumy danego producenta, mimo iż są wielokrotnie droższe od całkiem podobnych bądź nawet lepszych . To efekty snobizmu.
Niewykluczone ,że dziś jakiś młokos bardziej zaimponuje dziewczynie wirtualnym portfelem pełnym bitcoinów, niż złotym sygnetem na palcu. Tak się już pewnie dzieje , stąd wielu ogarnęła prawdziwa "bitcoinomania" porównywalna z gorączką złota wśród poszukiwaczy na "dzikim zachodzie".
Wszystko , co staje się modne z dnia na dzień , zaczyna przyciągać rzesze naiwniaków, wierzących że oto odkryli sposób na łatwe wzbogacenie się ,kupując obiekt powszechnego pożądania. Historia notowań bitcoina rozpala zmysły. W ciągu trzech lat cena wzrosła kilka tysięcy razy : z kilkudziesięciu centów na ponad 1000 USD . U niektórych osób emocje związane z wizualizacją przyszłych "zarobków" , są ekstremalne , doznania mogą być porównywane chyba tylko z seksem . W przypadku młodych, niedoświadczonych , naiwnych posiadaczy bitcoina adekwatniejszym będzie porównanie do samogwałtu ( tytuł notki nieprzypadkowy). Ktoś, kto kupuje w czasie powszechnej euforii , na ekstremalnie wykupionym rynku powyżej 1000 USD za 1 btc , musi być albo zupełnym laikiem, albo mieć zaburzoną chciwością percepcję.
Tymczasem im dłuższy wzrost, tym większe ryzyko gwałtownych spadków (być może korekcyjnych jak bywało wcześniej na btc , a być może kończących definitywnie "zabawę" jak mieliśmy do czynienia w historii z cebulkami tulipanów)
Cena bitcoina spadła w ciągu kilkunastu dni grudnia z ponad 1200 USD do ok. 550 USD obecnie.
Takie zachowanie rynku można było "wyczytać" dzięki analizie technicznej właśnie z kursu historycznego . Pewne zachowania są typowe i cyklicznie powtarzają się. Chciwość i strach to dwa uczucia, które rządzą spekulantami i doprowadzają bądź do euforii, bądź do paniki.
na chłopski rozum
Jestem liberałem. Staję w obronie podstawowych, niezbywalnych praw otrzymanych od Boga : Prawa do życia ,prawa do wolności , prawa do poszukiwania szczęścia.